PTC Pabianice - strona oficjalna

Strona klubowa

Ostatnie spotkanie

GKS BedlnoPTC Pabianice
GKS Bedlno 3:2 PTC Pabianice
2017-05-13, 16:30:00
Pniewo
    relacja »

Logowanie

Najbliższa kolejka

Najbliższa kolejka 25
Orzeł Parzęczew - Polonia Andrzejów
LKS Rosanów - Włókniarz Pabianice
MKS Górnik 1956 - Termy Uniejów
Stal Głowno - Sokół II Aleksandrów
GLKS Dłutów - UKS SMS Łódź
Start Brzeziny - Zawisza II Rzgów
Boruta Zgierz - GKS Bedlno
PTC Pabianice - Włókniarz Konstantynów

Kalendarium

28

03-2024

czwartek

29

03-2024

piątek

30

03-2024

sobota

31

03-2024

niedziela

01

04-2024

pon.

02

04-2024

wtorek

03

04-2024

środa

Aktualności

Tylko i aż remis

  • autor: RadekPTC, 2012-05-12 20:47

PTC Pabianice po raz piąty w rundzie wiosennej kończy swój mecz remisem. Wczoraj, po bramkach Piotrka Szynki i Rafała Komorowskiego, spotkanie z LKS Różycą zakończyło się wynikiem 2:2. 

Niestety na tym meczu nie mógł być obecny trener Leszek Józefiak, którego w ostatniej chwili zatrzymały sprawy prywatne. W związku z tym jego miejsce w trybie awaryjnym na ławce zajął Przemysław Wróbel

Początek spotkania to zdecydowana przewaga drużyny gości. LKS dłużej utrzymywał się przy piłce, stwarzał sobie okazje i kontrolował grę. W tym okresie meczu stworzyli jedną groźną sytuację, ale mało precyzyjny strzał na bramkę obronił nasz bramkarz. 

Niestety ich napór drużyna PTC nie była w stanie długo wytrzymać. Po upływie około kwadransu LKS wyszedł na prowadzenie. Do długiej piłki zagranej za obrońców nie doszedł Radomir Znojek i napastnik "dzióbnął" piłkę tuż przed nim i wyszedł na, używając żargonu piłkarskiego, "pustaka". Nie pomylił się i niespodzianka stała się faktem. Druga sprawą może być to, że przy poprzednim wyjściu naszemu goalkepperowi odnowił się uraz mięśnia dwugłowego, co nie jednak nie zmniejsza jego winy przy stracie gola. 

Zawodnicy PTC długo nie mogli się pozbierać po stracie bramki. Gdy jednak już ocknęliśmy się z marazmu, stworzyliśmy sobie kilka doskonałych okazji. Dwie najlepsze miał Piotrek Szynka, najpierw wyszedł sam na sam z bramkarzem, ale ten pojedynek wygrał gracz z Różycy, druga, jeszcze lepsza, gdzie po podaniu od Tomka Janicy wystarczyło na pustą bramkę dołożyć nogę, "pepemu" piłka ześlizgnęła się na podeszwę i wyszła na aut bramkowy. Chwilę wcześniej również Mateusz Przybylski mógł wpisać się na listę strzelców, ale jego uderzenie zatrzymało się na bocznej siatce. 

Niezwykle często sprawdzające się piłkarskiego porzekadło, mówi o tym, że niewykorzystane sytuacje się mszczą. I kolejny tego dowód mieliśmy w meczu z Różycą. Tym razem po błędzie Pawła Drewniaka, który wyłożył jak na tacy piłkę do przeciwnika, goście wymienili dwa, trzy podania i znaleźli się sam na sam z naszym bramkarzem. Gracz LKS nie potrzebował tak świetnych sytuacji jak Piotrek by podwyższyć prowadzenie i w taki oto sposób, z niespodzianki mieliśmy sensacje. Ostatni zespół w tabeli ogrywał niedawnego kandydata do awansu i to na jego własnych śmieciach! 

Przed zejściem na przerwę mieliśmy jeszcze jedną dobrą okazję, ale strzał Piotrka Szynki z najwyższym trudem obronił bramkarz z Różycy. 

Po zmianie stron od razu na boisku zameldowali się dwaj gracze: Mateusz Kling oraz Przemysław Felczak, którzy zastąpili Mateusz Przybylskiego oraz Marcina Świercza

Druga połowa była już taka, jak powinien wyglądać cały mecz drużyny z czołówki z zespołem broniącym się przed spadkiem. PTC dominowało, gryzło trawę, walczyło o każdy cal boiska. Najwyraźniej frustrowała ich myśl tak bolesnego wyniku i oby w następnym meczu 0:0 również było takim rezultatem. 

Już kilka minut po zmianie stron bramkę kontaktową zdobył Piotrek Szynka. Nasz najskuteczniejszy napastnik popisał się silnym strzałem zza pola karnego, piłka odbiłą się od jednego z obrońców i zmieniła tor lotu na tyle, by bramkarz nie dał rady wybronił tego strzału. 

Był to dopiero początek dominacji "fioletowych", która w tej części była zupełnie bezdyskusyjna. Kolejny okazje były tylko kwestią czasu. Najlepszą miał Rafał Komorowski, który po podaniu od Łukasza Madajczyka znalazł się sam na sam z bramkarzem, ale i on nie znalazł sposobu na świetnie dysponowanego dzisiaj gracza LKS. 

Na pięc minut przed końcem meczu bramkę na 2:2 zdobył Rafał Komorowski, który również po uderzeniu z dalszej odległości doprowadził do wyrównania. 

W doliczonym czasie gry piłkę meczową miał Rafał Bargiel, ale jego silny uderzenie z kilku metrów jakimś cudem znów obronił bramkarz LKS, który miał najwyraźniej tz "dzień konia". 

Jeśli chodzi o poczynania ofensywne graczy LKS w drugiej połowie, tylko dwa razy zagrozili naszej bramce. Po jednym z kontrataków na prawej stronie boiska sam na sam z naszym bramkarzem znalazł się napastnik gości, ale z jego uderzeniem poradził sobie Znojek. Jeszcze lepszą okazję mięli chwilę później, gdy w podobnej sytuacji napastnik z Różycy zdecydował się na podanie, które niechybnie zmierzało do bramki, ale z asekuracją zdążył Dawid Kaźmierczak wybijąc piłkę tuż sprzed linii bramkowej. 

Podsumowując to spotkanie, szkoda trzech punktów, które powinny być z marszu zdobywane z drużynami zamykającymi ligową tabelę. Zapewne by tak było, gdybyśmy grali przez dwie połowy, a nie tylko w tej drugiej. Pocieszające jest jedynie to, że potrafimy wstać z kolan i pokazać rywalowi, kto tak na prawdę potrafi grać w piłkę. Szkoda tylko, że najpierw musimy sami "dostać po mordzie", by zacząć grać jak mężczyźni, a nie zbieranina chłopców do bicia. 

Skład PTC: Znojek - Pintera, Kaźmierczak, Drewniak - Świercz (Felczak) - Cukierski (Madajczyk), Komorowski, Przybylski (Kling) - Bargiel - Szynka, Janica 


  • Komentarzy [0]
  • czytano: [688]
 

Dodaj swój komentarz

Autor: Treść:pozostało znaków:

Najbliższe spotkanie

W najbliższym czasie zespół nie rozgrywa żadnego spotkania.

Reklama

Sponsorzy

                                                    

                                                   

 

 

 

 

 

 

 

Klub Fioletowych Serc

 

Partnerzy

 

 

Zaprzyjaźnione strony

 

Wyniki

Ostatnia kolejka 24
Polonia Andrzejów 0:3 Boruta Zgierz
Włókniarz Pabianice 1:3 Stal Głowno
Włókniarz Konstantynów 1:1 MKS Górnik 1956
Sokół II Aleksandrów GLKS Dłutów
GKS Bedlno 3:2 PTC Pabianice
Start Brzeziny 1:4 LKS Rosanów
UKS SMS Łódź 5:0 Orzeł Parzęczew
Zawisza II Rzgów 1:1 Termy Uniejów

Statystyki drużyny

Statystyki

Brak użytkowników
zalogowanych i 2 gości

dzisiaj: 86, wczoraj: 43
ogółem: 1 701 996

statystyki szczegółowe