PTC Pabianice przegrywa sparing z III-ligową Wartą Sieradz 1:5. Honorowe trafienie dla "fioletowych" zaliczył Piotrek Szynka.
Zawodnicy dowiedzieli się przed meczem, że planowany na jutrzejsze południe sparing z RKS Łódź nie dojdzie do skutku, stąd przed rozpoczęciem spotkania z wyżej notowanym rywalem żaden z piłkarzy nie miał powodów by się oszczędzać.
I trzeba przyznać, że zawodnicy którzy wyszli w pierwszym składzie wysoko postawili poprzeczkę Warcie. Nie było widać różnicy klas rozgrywkowych, jaka dzieli oba zespoły. Mało tego, gdyby lepszą skutecznością wykazał się Piotrek Szynka, na przerwę schodzilibyśmy conajmniej z dwubramkową zaliczką. Gospodarze jednak nie pozostawiali dłużni i również stworzyli sobie kilka dogodnych sytuacji, ale nie znaleźli sposobu na pokonanie naszego bramkarza.
Zmiana stron przyniosła również diametralne odwrócenie ról na boisku. Chwilę po wznowieniu gry strzelanie dla Warty rozpoczął... Rafał Cukierski, który "wykorzystał" dośrodkowanie z rzutu rożnego i skierował piłkę do własnej siatki. Z chwilą straty bramki drużyna PTC widocznie straciła na wartości i przestała być równorzędnym sparingpartnerem dla III-ligowca. W odstępie niespełna 15 minut drugiej połowy straciliśmy aż cztery bramki. Muszę tutaj nadmienić, że zmiennicy nie spełnili pokładanych w nich nadziei, często wręcz pomagając gospodarzom w atakach i akcjach zaczepnych.
Podsumowując ten mecz dodam, że gdyby mecze piłki nożnej rozgrywano tylko przez pierwsze 45 minut, śmiało moglibyśmy rywalizować na poziomie III-ligowym. I to jest budujące. Jednak gra się nieco dłużej i im mecz trwał, tym bardziej zarysowywała się przewaga Warty, która mimo wszystko, zasłużenie nas dzisiaj pokonała.
Następnym naszym meczem bedzie już pojedynek o stawkę, a jeśli aura pozwoli będziemy mierzyć swe siły z LKS Różycą o godzinie 15:00, na boisku przy ulicy Sempołowskiej w Pabianicach.
Skład PTC: R.Znojek - Drewniak, Kaźmierczak, Sikorski, Pintera - M.Przybylski, P.Przybylski, Bartyzel, Cukierski, Felczak - Szynka. Na zmiany wchodzili: Wilczyński, Kling, Bomba, Hetmanek i Madajczyk.