PTC Pabianice - strona oficjalna

Strona klubowa

Ostatnie spotkanie

GKS BedlnoPTC Pabianice
GKS Bedlno 3:2 PTC Pabianice
2017-05-13, 16:30:00
Pniewo
    relacja »

Logowanie

Najbliższa kolejka

Najbliższa kolejka 25
Orzeł Parzęczew - Polonia Andrzejów
LKS Rosanów - Włókniarz Pabianice
MKS Górnik 1956 - Termy Uniejów
Stal Głowno - Sokół II Aleksandrów
GLKS Dłutów - UKS SMS Łódź
Start Brzeziny - Zawisza II Rzgów
Boruta Zgierz - GKS Bedlno
PTC Pabianice - Włókniarz Konstantynów

Kalendarium

13

01-2025

pon.

14

01-2025

wtorek

15

01-2025

środa

16

01-2025

czwartek

17

01-2025

piątek

18

01-2025

sobota

19

01-2025

niedziela

Aktualności

Świetne przywitanie z Pabianicami

  • autor: RadekPTC, 2013-04-20 22:00

Piłkarze PTC Pabianice pokonali drużynę Andrespolii Wiśniowa Góra 3:0. Hat-trickiem popisał się Piotrek Szynka, który już po dwóch meczach po powrocie z Zawiszy Rzgów stał się najlepszym strzelcem naszej drużyny. 

To spotkanie było pierwszym, jakie rozgrywaliśmy w roli gospodarza. Stąd wielu naszych sympatyków zjawiło się na tym meczu i co cieszy nas jeszcze bardziej, nie zawiedliśmy ich oczekiwań. 

Przed tym spotkaniem wszystkie osoby zebrane na stadionie przy ulicy Sempołowskiej uczciły minutą ciszy śmierć Lucjana Piskorskiego, piłkarza, trenera i działacza naszego klubu. Również z tego powodu piłkarze wystąpili w tym meczu z czarnymi opaskami na ramionach. 

Początek spotkania rozpoczął się najlepiej, jak tylko mógł, ponieważ już w pierwszej minucie objęliśmy prowadzenie. Rozegranie ze środka boiska przez gości szybko przerodziło się w stratę, z prawej strony akcję pociągnął Przemek Bartyzel, który zagrał mocną piłkę wzdłuż pola karnego, gdzie czekał Piotrek Szynka i mocnym strzałem, który jeszcze odbił się od interweniującego rywala, strzelił pierwszą bramkę tego meczu. 

Szybko zdobyta bramka bardzo pomogło naszemu zespołowi. Nie ukrywajmy, żaden zespół grający w Lidze Okręgowej nie może się pochwalić odpowiednią umiejętnością rozgrywania ataku pozycyjnego, a zdecydowanie prostszą formą gry jest kontratak. Taki przebieg meczu wymusił na gościach prowadzenie gry i przejęcie inicjatywy, my natomiast mogliśmy przyjąć taktykę wyważonej obrony i gdy zajdzie potrzeba, błyskawicznego ataku. I trzeba przyznać, wyszło nam to idealnie. 

Po upływanie niespełna kwadransa spotkania podwyższyliśmy prowadzenie. Świetnym podaniem z głębi pola popisał się Michał Madejski, dzięki czemu sam na sam z bramkarzem wyszedł Piotrek Szynka. Nasz młody napastnik bez problemu minął interweniującego goalkeppera Andrespoli i strzałem na pustą bramkę zdobył swoją drugą bramkę. 

Kolejne minuty spotkania przebiegały według jednego schematy: goście próbują rozgrywać, stworzyć zagrożenie, ale nie wychodzi im to najlepiej. Jedyne niebezpieczeństwo stwarzali dalekimi wrzutkami w pole karne, ale nie odnosiły one zamierzonego efektu. 

Najlepszą okazją do zdobycia bramki kontaktowej goście stworzyli po stałym fragmencie gry, kiedy to po wrzutce z boku boiska piłka musnęła zewnętrzną stronę poprzeczki i wyszła na rzut rożny, po drodze nabijając swoim trudnym do przewidzenia lotem Pawła Drewniaka

W okolicach 35 minuty nasz napastnik skompletował klasycznego hat-tricka. Po lewej stronie boiska szarżował Michał Madejski, który zagrał piłkę przed pole karne do "pepego". Tam Szynka spokojnie futbolówkę przyjął i pięknym uderzeniem z lewej nogi nad bramkarzem zmieścił piłkę idealnie pod poprzeczką. 

Zanim rozjemca tego pojedynku zaprosił oba zespoły na przerwę, Piotrek mógł po raz kolejny wpisać się na listę strzelców. Po świetnej zespołowej akcji i szybkiej wymianie piłki Przemek Bartyzel miał możliwość dośrodkowania w pole karne i zrobił to na tyle dobrze, że Szynka oddał silny strzał głową, który zatrzymał się na poprzeczce bramki Andrespolii. 

Do szatni nasi zawodnicy schodzili w bardzo dobrych nastrojach, gdyż już po 45 minutach zrewanżowali się swojemu przeciwnikowi za lanie sprzed pół roku, kiedy to przegraliśmy z zawodnikami z Wiśniowej Góry 0:4. 

Druga połowa toczyła się już bezsprzecznie pod dyktando zawodników Andrespoli. Nasi rywale wyszli bardzo mocno zmotywowani na pozostałe 45 minut spotkania i od pierwszego gwizdku rozpoczęli szturmowanie naszej bramki. Na całe szczęście wychodziło im to niezbyt dobrze. 

Pierwszą wartą odnotowania próbą nawiązania walki przez piłkarzy gości był... błąd Dawida Kaźmierczaka po ponad godzinie gry. Nasz obrońca próbował zwodem minąć atakującego go skrzydłowego Andrespoli, nie wyszło mu to najlepiej i piłkę przejął przeciwnik, jednak w porę z asekuracją zdążył Patryk Przybylski, który przerwał próbę podania do lepiej ustawionego napastnika z Wiśniowej Góry, czym zasłużył sobie na spore "piwo" od kolegi z linii obronnej PTC. 

To, że obowiązek prowadzenia gry leżał po stronie gości nie oznaczało, że "fioletowi" nie będą stwarzać sobie okazji podbramkowych. Muszę przyznać, że "jakość zagrożenia pod bramką" była lepsza u zawodników PTC, nawet w drugiej połowie. Naszą wyśmienitą sytuacją na zamknięcie rywalizacji w tym spotkaniu była okazja Mateusza Klinga, który przejął piłkę w polu karnym, minął dwóch obrońców Andrespolii, "zagotował się we własnym sosie" i z próby strzału wyszło podanie wzdłuż bramki, które uderzeniem tylko w boczną zakończył Artur Klimek

Jeden ze świetnie wyprowadzonych kontrataków okazał się polem do popisu umiejętności technicznych dla kilku zawodników. Przemek Bartyzel wraz z Piotrek Szynkiem w efektowny sposób wymienili między sobą parę podań, po czym piłka została wycofana na trzydziesty metr do wbiegającego Łukasza Madajczyka, który kropnął potężnie z prawej nogi i gdyby nie przytomna interwencja bramkarza mielibyśmy cudownej urody bramkę. Świeżo wprowadzony skrzydłowy przysporzył jeszcze sporo problemów goalkepperowi Andrespoli po mocnym i dobrze bitym dośrodkowaniu z rzutu rożnego i na tej sytuacji zakończyły się nasze poczynania ofensywne w tym spotkaniu. 

Sporo pracy czekało jeszcze naszych defensorów, którzy w tym meczu niemalże wzorowo wypełniali swoje obowiązki, nie dopuszczając praktycznie do żadnej okazji stuprocentowej dla rywali. Jedno rozprężenie przytrafiło się im w doliczonym czasie gry, kiedy to napastnik Andrespoli doszedł do sytuacji sam na sam z naszym bramkarzem, ale jego skuteczna obrona tej sytuacji pozwala na wystawienie bardzo pochlebnej noty dla całego bloku obronnego. 

Do końcowego gwizdka nie wiele ciekawego się już działo na boisku i w taki oto sposób nasi piłkarze wygrali drugi mecz w rundzie rewanżowej. Wielkie brawa należą się całej drużynie, gdyż każdy zostawił wiele zdrowia na boisku, co było zresztą widać. Bardzo mnie cieszy takie zaangażowanie wszystkich zawodników, zarówno na boisku jak i poza nim. 

Podsumowując to spotkanie nasuwają mi się dwie konkluzje: jak trwoga to do Szynki, bez jego bramek byłoby dużo ciężej zapisać ten mecz pozytywnym atramentem w naszej historii. Druga to walenie głowa w mur zawodników gości, mur, który zdobywany był ze świetnie współpracującej linii obronnej jak i zaangażowania całego zespołu we wspólny sukces. Głęboko wierze, że ten mur jeszcze trochę postoi i wspólnie z "pewnym napastnikiem" napsujemy jeszcze sporo krwi naszym przeciwnikom. Okazję ku temu będziemy mieli już w środę! 

Skład PTC: R.Znojek - Drewniak (Klimek), Kaźmierczak, P.Przybylski, Pintera (Felczak) - B.Znojek - Bartyzel, Kling (Madajczyk), Cukierski, Madejski - Szynka (Hetmanek)


  • Komentarzy [0]
  • czytano: [747]
 

Dodaj swój komentarz

Autor: Treść:pozostało znaków:

Najbliższe spotkanie

W najbliższym czasie zespół nie rozgrywa żadnego spotkania.

Reklama

Sponsorzy

                                                    

                                                   

 

 

 

 

 

 

 

Klub Fioletowych Serc

 

Partnerzy

 

 

Zaprzyjaźnione strony

 

Wyniki

Ostatnia kolejka 24
Polonia Andrzejów 0:3 Boruta Zgierz
Włókniarz Pabianice 1:3 Stal Głowno
Włókniarz Konstantynów 1:1 MKS Górnik 1956
Sokół II Aleksandrów GLKS Dłutów
GKS Bedlno 3:2 PTC Pabianice
Start Brzeziny 1:4 LKS Rosanów
UKS SMS Łódź 5:0 Orzeł Parzęczew
Zawisza II Rzgów 1:1 Termy Uniejów

Statystyki drużyny

Statystyki

Brak użytkowników
zalogowanych i 13 gości

dzisiaj: 72, wczoraj: 70
ogółem: 1 780 127

statystyki szczegółowe