PTC Pabianice - strona oficjalna

Niestety, ale na mecz dotarłem dopiero w połowie drugiej części spotkania, tak więc nie mogę stworzyć relacji swojego pióra. Posłużę się opisem spotkania, który powstał na stronie łódzkifutbol.pl 

PTC Pabianice zremisowało ze Startem Brzeziny 1:1 (1:1) w meczu kończącym 16. kolejkę łódzkiej klasy okręgowej. Pabianiczanie prowadzili po golu Rafała Cukierskiego natomiast wyrównującą bramkę zdobył wracający do drużyny po groźnej kontuzji Waldemar Pabiniak. Biorąc pod uwagę cały przebieg pojedynku to obie ekipy zasłużenie podzieliły się punktami.

Od początku obie drużyny grały zachowawczo. Goście długo konstruowali swoje akcje i starali się wyczekać odpowiedni moment do ataku. W 9. minucie z powodu kontuzji pachwiny boisko musiał opuścić zawodnik Startu Radosław Surowiec. W jego miejsce na murawie pojawił się Michał Lech. Z biegiem czasu coraz groźniej zaczęli atakować gospodarze. W 11. minucie po szybkiej kontrze doszło do sporego zamieszania pod polem karnym Michała Jaworowskiego. Ostatecznie całą sytuację wyjaśnili brzezińscy defensorzy. W 17. minucie fatalny błąd popełnił Piotr Grzywacz. Piłkę przejął Piotr Szynka, popędził w pole karne i dograł do znakomicie ustawionego Rafała Cukierskiego, który nie miał żadnych problemów z wykończeniem akcji. Od tego momentu tempo spotkania wyraźnie spadło, a sytuacji było jak na lekarstwo. Dziesięć minut przed końcem pierwszej połowy po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Tomasza Kaźmierczaka fatalny błąd popełnił golkiper gospodarzy Adam Wilczyński, który najpierw złapał piłkę, a następnie ją wypuścił. Najwięcej zimnej krwi zachował Waldemar Pabiniak, który wbił futbolówkę do siatki. Tym samym piłkarz zaznaczył swój powrót na boisko po kontuzji. Przez pół roku nie grał w piłkę.

Drugie czterdzieści pięć minut aktywniej rozpoczęli przyjezdni. Brzezinianie częściej utrzymywali się przy piłce i przeprowadzali przemyślane ataki. Gospodarze starali się grać z kontry. Sytuacja zmieniła się w końcówce kiedy na placu boju pojawili się m.in. Mateusz Kling, Michał Piasecki iMichał Otomański. Pabianiczanie przejęli inicjatywę i co chwila stwarzali zagrożenie pod bramką gości. Defensywa Startu miała wiele do roboty. Ostatecznie wynik do końcowego gwizdka nie uległ już zmianie i pojedynek zakończył się sprawiedliwym remisem.

PTC Pabianice – Start Brzeziny 1:1 (1:1)
Bramki: Rafał Cukierski 17 – Waldemar Pabiniak 35

PTC: Wilczyński – Stuchała, Kaźmierczak, Znojek, Kopka ż – Sikorski ż, Szynka, Bartos (68’ Kling), Klimek (62’ Hiler) – Bednarkiewicz (83’ Piasecki), Cukierski (80’ Otomański).

Start: Jaworowski – Matusiak, Janowski, Grzywacz, Szubert – Przybylski ż, Lindner (46’ Polcyn), Pabiniak ż (69’ Jedynak), Surowiec (9’ Lech), Kaźmierczak – Walczak (66’ Klimczak).

Udany powrót Waldemara Pabianiaka

• Komentarzy [0]
• czytano: [604]
• DO