- autor: PTC, 2016-02-22 06:32
-
PTC PABIANICE : ORZEŁ PARZĘCZEW
2 :2
Skład PTC : Wilczyński ( 46' Sulima ) - Kopka, Sikorski, Ziółkowski, Gwiazdowski - Kling, Stuchała, Klimek, Szynka, Miszczak - Znojek R.
Tym razem trener też nie miał zbyt wielu zawodników do dyspozycji, ale tym razem poza jedną wszystkie absencje były usprawiedliwione.
Mecz zaczęliśmy źle, gdyż już w czwartej minucie gry straciliśmy bramkę po błędzie, w wyniku którego w sytuacji sam na sam z Adamem Wilczyńskim znalazł się napastnik drużyny gości i prezentu nie zmarnował. Bramka ta nie podłamała jednak naszego ego i już w 25 minucie, po wcześniejszym odbiorze piłki przez Przemka Miszczaka, wyrównuje Piotr Szynka. Jeszcze w pierwszej połowie (35 minuta ) po asyście z głębi pola Mateusza Klinga, Piotrek Szynka podwyższa na 2:1. Wynik do końca tej odsłony meczu nie ulega zmianie i na przerwę schodzimy z jednobramkowym prowadzeniem.
Druga połowa to przede wszystkim ataki drużyny Orła i nasze kontrataki, z których przynajmniej cztery powinny zakończyć się bramkami. Co nie udało się nam, udało się drużynie przeciwnej i w 88 minucie po strzale zza pola karnego rywale wyrównują, a cały mecz kończy się remisem.
Miejmy nadzieje że ten mecz był zapowiedzią lepszych dni. Nie dla nas kibiców ( bo my jesteśmy z chłopakami na dobre i złe ), ale dla trenera. Bo dobry wynik można zrobić, jeśli da się trenerowi szansę, a taką szansą ( w zasadzie jedyną dla szkoleniowca ) jest szeroka ławka, zarówno na meczach jak i na treningach. Tylko mając do dyspozycji szeroką kadrę, trener jest w stanie wziąć odpowiedzialność za wyniki i o tym musimy pamiętać my kibice, ale też przede wszystkim zawodnicy.